Nie dla psa kiełbasa....
Pewnie się nie zastanawialiście nad tym ale tytułowe powiedzenie ma też znaczenie dosłowne. Otóż nie warto zwierzaków dokarmiać wędlinami, bo ich skład nie jest dla nich zbyt pożyteczny. Nic się nie stanie jeśli sporadycznie pies (o ile nie jest alergikiem) wyprosi od was kawałeczek kiełbasy albo szynki lecz pamiętajcie, że te wyroby często zawierają sztuczne dodatki no i zawsze ogrom soli. Dlatego lepiej mieć pod ręką jakieś typowo psie przysmakiwesoły Mój Dafi uwielbia podjadać, dlatego od czasu do czasu, poza klasyczną karmą mokrą i suchą funduję mu takie rarytasy w słoiczkach: https://johndog.pl/produkt/rarytasy-premium-mix-smakow-6x380-g/ . W pełni naturalne, bez niewskazanych futrzakom przypraw. Ponadto gryzaki, niekiedy też ciasteczka.


  PRZEJDŹ NA FORUM